Kuba.
Dobra historia o diagnozie.

Anna.
Dobra historia o samodzielności.

Krzyś.
Dobra historia o życiu.

Chcesz dowiedzieć się jak możesz pomóc?

Dlaczego Autyzm?

Autyzm. Dobre Historie. Dobra historia o samodzielności.
Autyzm. Dobre Historie. Dobra historia o samodzielności.

Dwie osoby na sto rozwijają się w spektrum autyzmu.

Nie chorują na autyzm, nie cierpią z powodu autyzmu, nie żyją zamknięte w swoim własnym świecie. Rozwijają się odmiennie, niż większość ludzi, cierpią z powodu braku akceptacji i zrozumienia. Żyjąc dokładnie na tym samym świecie, co ludzie nieautystyczni, często nie mają możliwości pełnić tych samych ról i realizować swoich potrzeb. Żyją w świecie zbudowanym przez osoby nieautystyczne, z zasady dla osób nieautystycznych. Każdego dnia doświadczają stresu mniejszościowego.
Codzienne problemy, związane z dyskryminacją, brak takich samych możliwości czy szans, jakie mają osoby nieautystyczne, chroniczne napięcie i lęk, konflikt i deprywacja potrzeb, przeciążenie sensoryczne i emocjonalne prowadzą do poważnych konsekwencji. Dodatkowo, około 35% osób autystycznych charakteryzuje się niepełnosprawnością intelektualną a jeszcze więcej innymi problemami i chorobami, które częściej występują w populacji autystycznej, niż ogólnej.

Trudności, których doświadcza osoba autystyczna są trudnościami całej rodziny. Na rodziców dzieci w spektrum wywierana jest ogromna presja, ich kompetencje są ustawicznie podważane. Z zalewu medialnych informacji, bazujących na najbardziej prymitywnych mechanizmach i manipulacji emocjonalnej wyłania się obraz, który dodatkowo rani osoby autystyczne i stawia je w bardzo niekorzystnym świetle.

Dlaczego Dobre Historie?

Dobrych Historii brakuje. Wszędzie, dookoła nas same tragedie, rozpacz i skandale. Pokazywanie konstruktywnych rozwiązań, pozytywnych zjawisk i… dobrych historii podobno nie może zdobyć popularności. Chcemy wierzyć, że można mówić o problemach, realnych problemach w sposób, który nie rani, nie buduje negatywnych skojarzeń, nie pogłębia stereotypów i podziałów społecznych. Jesteśmy przekonani, że nie tylko dramaty chwytają za serca i porywają umysły.
Mamy wiarę w ludzi. Wierzymy, że nie trzeba nikogo szantażować emocjonalnie i wywierać niezdrowej presji, żeby wzbudzić refleksję nad drugim człowiekiem i tym, co mu w życiu czasem przeszkadza.
Jest w nas ufność w  naturalną u każdego człowieka potrzebę wsparcia tych, którzy tego wsparcia potrzebują więcej, niż przeciętny człowiek ale wiemy też, że można budować społeczeństwo otwarte, inkluzywne, w którym jest miejsce dla potrzeb każdego człowieka. Ludzkich potrzeb a nie tylko norm, oczekiwań i współczucia zamiast zrozumienia.

Chcemy budować dobre historie,
a nie straszyć i manipulować emocjami.

Chcemy budować
dobre historie,
a nie straszyć i manipulować emocjami.

Sojusznicy

Działamy razem we wspólnej sprawie. Budujemy przestrzeń dla dialogu oraz akceptacji.

Zostań patronem

Każda kampania kosztuje.
Nie zamierzamy zbierać pieniędzy na “zaburzone dzieci” i “cierpiących autystów”.

Każdego dnia pomagamy osobom ze spektrum autyzmu
oraz ich rodzinom. Znamy doskonale zakres potrzeb i braki systemu wsparcia w każdym obszarze.

Tym razem chcemy jednak zwrócić uwagę na konkretny
problem – medialnego wizerunku osób autystycznych i historii budowanych dookoła tego tematu. Uważamy, że to ważny
temat i chcemy go pokazać.

Nie ukrywamy, że takie działania kosztują dużo. Nie zbieramy na “chore dzieci”. Zapraszamy Was do współfinansowania konkretnej kampanii. Zatrzymajmy razem falę medialnych stereotypów
i twórzmy kolejne, dobre historie.

Nie musimy kończyć na opowieści o Annie, Krzyśku i Kubusiu. Możemy pokazać dowolną ilość problemów, dotykających osoby autystyczne w sposób, który nie rani, nie boli i nie buduje kolejnych fałszywych przekonań.

Każda złotówka, którą przekażecie zostanie użyta na sfinansowanie tej kampanii.

Pomoc

Nie rozwiążemy wszystkich problemów.
Wiele z nich ma źródło w wadliwie działających rozwiązaniach systemowych. Jeżeli jednak poczujesz potrzebę kontaktu z nami, zrób to. Spróbujemy doradzić, wysłuchać i skierować do miejsca lub osoby, która będzie posiadała kompetencje, by Ci pomóc.